[Pejot]

Darglock, sprawa jest już wyjaśniona, został zrobiony test zawartości CO2 w płynie chłodzącym i wyszedł pozytywnie ...

[klosz007]

Mam już zamówione części i będę wymieniać uszczelkę.

 

Generalnie okazuje się, że objawy są bardzo charakterystyczne tylko trzeba wiedzieć jak je zinterpretować.... Koledze zdarzyło się dokładnie to samo w Subaru (tam to jest b. znany problem bo śruby głowic się rozciągają). Więc dla innych na przyszłość:

 

Jeżeli w czasie jazdy ze stosunkowo dużą prędkością (u mnie >150) zaczyna wypychać do zbiornika wyrównawczego płyn chłodzący to jest to nieszczelność pomiędzy cylindrem a kanałami wodnymi. Ciśnienie płynu wzrasta w miarę wzrostu obciążenia silnika. Jeżeli wzrośnie na tyle (czyli jedziemy odpowiednio szybko), że otworzy się zawór w korku chłodnicy to płyn zaczyna być wypychany do zbiornika wyrównawczego przez spaliny a jeśli trwa to za długo to w końcu zaczyna się wylewać.

Można tego nie zauważyć w czasie jazdy, chyba, że płynu wylało się już tyle, że układ chłodzenia nie daje rady i temperatura silnika zaczyna iść do góry także w czasie jazdy.

U mnie oceniam około pól litra zostało wypchnięte poza układ, drugie pół zostało w zbiorniku wyrównawczym. Przy takim ubytku układ chłodzenia dawał radę w czasie jazdy ale przy zatrzymaniu w korku spaliny zbierały się w głowicy i wskazówka szła do góry. Po ruszeniu płyn dzięki pracy pompy znów cyrkulował i temperatura spadała.

Dodatkowym objawem będzie to, że przestają działać wentylatory i ogrzewanie wnętrza. Pierwsze z tego powodu, że czujnik ECT w chłodnicy zaczyna wisieć w powietrzu a drugie ponieważ układ jest de facto zapowietrzony spalinami. Włączenie wentylatorów (poprzez włączenie klimy) na postoju też nic nie daje bo nie ma cyrkulacji. A no i węże wodne będą twarde, trudno je ugiąć.

Ostateczne potwierdzenie to sprawdzenie zawartości CO2 w chłodnicy przy nagrzanym silniku, otwartym korku i przygazowywaniu. Bąbelki w płynie chłodzącym plus zmiana koloru płynu bromotymolowego z niebieskiego na zielony i wszystko jasne.

 

Doraźne rozwiązanie to odkręcenie korka (nie powinno się nic wylać/zagotować bo układ jest częściowo opróżniony) i przelanie nadmiaru płynu ze zbiornika wyrównawczego do chłodnicy plus ew. dolanie wody a później jazda z mniejszą prędkością tak aby płyn nie był wypychany.

Użytkownik klosz007 edytował ten post 23:58, 19.05.2016

[Darglock]

Hondy mają bardzo mocne silniki, bo też miałem puknięta ustrzelke pod głowica ale pół roku się jeździło, cenie sobie markę Honda bo silniki mają naprawdę dobre.

[backdraft998]

Radzę sprawdzić głowicę u szlifierza kompleksowo.

[klosz007]

Szczelność głowicy to się chyba rutynowo robi przy takiej operacji ale pęknięcia głowicy to najczęściej objawiają się chyba pojawieniem się płynu chłodniczego w oleju lub odwrotnie.

 

Czy ktoś z was widział nową uszczelkę ? Jest dla mnie w niej coś niezrozumiałego. Nie wyjmowałem jej z opakowania ale składa się jakby z trzech warstw - dwóch zewnętrznych blach pokrytych częściowo ciemną masą uszczelniającą oraz trzeciej blachy pomiędzy nimi która zasłania sobą częściowo lub całkowicie większość kanałów wodnych. Myślałem, że ta środkowa blacha to jest coś tymczasowego co się wyjmuje przed montażem ale wydaje mi się, że wszystkie trzy warstwy są ze sobą połączone dwoma miedzianymi rurkowymi nitami na dwóch brzegach uszczelki.

 

Tutaj to ładnie widać (zdjęcie po kliknięciu się powiększa):

http://www.hondaworl...010_category_1/

 

Tam gdzie otwór jest na wylot widać tekturę pod spodem a tam gdzie jest ta środkowa warstwa blachy nie widać tektury choć widać kształt kanałów wodnych wyciętych w zewnętrznej warstwie blachy. Na skrajnych końcach widać te rurkowe miedziane nity które łączą wszystko w całość.

Użytkownik klosz007 edytował ten post 23:17, 20.05.2016

[dejwid]

Faktycznie dziwna sprawa z tą uszczelką, dlaczego jest taka zaślepiona. Pewnie wyjaśni się to po demontażu.
Znalazłem jeszcze kilka innych zdjęć dla porównania, ale wszystkie wyglądają tak samo...
https://www.kseriesp...51-RBB-004.html
http://namaleniavtoc...drova-glava.jpg
http://stars-auto.co...image_87770.jpg

Czy taki zestaw do sprawdzania CO2 ma jakąś nazwę, można to kupić na allegro? Myślę, że może mi się przydać jak będę jechał kupić acc dla siebie po jeździe próbnej zrobić taki test. Temat warty przyklejenia dla potomnych, bo opisany jak dla mnie super, objawy, diagnoza, wszystko pięknie.

Użytkownik dejwid edytował ten post 07:32, 21.05.2016

[Darglock]

Zamów sobie uszczelki do głowicy z mosiądzu bo szybciej odprowadza ciepło z silnika

[klosz007]

Faktycznie dziwna sprawa z tą uszczelką, dlaczego jest taka zaślepiona. Pewnie wyjaśni się to po demontażu.
Znalazłem jeszcze kilka innych zdjęć dla porównania, ale wszystkie wyglądają tak samo...
https://www.kseriesp...51-RBB-004.html
http://namaleniavtoc...drova-glava.jpg
http://stars-auto.co...image_87770.jpg

Czy taki zestaw do sprawdzania CO2 ma jakąś nazwę, można to kupić na allegro? Myślę, że może mi się przydać jak będę jechał kupić acc dla siebie po jeździe próbnej zrobić taki test. Temat warty przyklejenia dla potomnych, bo opisany jak dla mnie super, objawy, diagnoza, wszystko pięknie.

 

No dokładnie tak wygląda ta uszczelka na żywo, najlepiej widać to na tym drugim linku. Dwie zewnętrzne warstwy z tymi czarnymi "nadrukami" a w środku trzecia która przesłania otwory płaszcza wodnego.

 

Zestawy są do kupienia - szukaj "tester uszczelki" albo "tester szczelności" ale te po 20zł wyglądają na maksa tandetnie, płynu jest na jeden raz. Mój mechanik sprawdzał takim które sprzedają na Allegro po 200+ zł.

Użytkownik klosz007 edytował ten post 10:12, 21.05.2016

[h1tman]

Jest to normalna uszczelka. Zakładać i jeździć!

[klosz007]

Tak co by wątek nie pozostał nie zakończony. Auto poszło do warsztatu i jest tam od wczoraj (taki był czas oczekiwania).

Mój mega zaufany mechanik od 15 lat ten sam nie chciał tego robić ze względu na łańcuch. Wg. mnie komplikacja żadna ale nie będę go zmuszać.  Rozmawiałem z dwoma warsztatami w Łodzi. 

 

W jednym gość przedstawiał dziwny punkt widzenia - od razu wymienić cały rozrząd, uszczelniacze zaworów itp. itd. I koniecznie nowe szpilki głowicy (a nawet shop manual Hondy który często każe wymieniać jakieś drobiazgi przy każdej okazji bez sensu w tym przypadku uzależnia to od pomiaru ich średnicy). W efekcie sam uznał że to taki koszt, że może by lepiej sinik używany wstawić... A no i że głowica może się nie dać splanować. Albo nie robić w ogóle i sprzedać auto uszkodzone. Poza tym miał terminy za miesiąc od wtedy czyli jeszcze bym czekał.

W drugim podeszli do tego rzeczowo. Mówili, że uszczelki w tym silniku wymieniali, nie jest to nowość dla nich że wysiadła choć nie jest to też bynajmniej częsty przypadek. Szpilki mówili, że sami kupią jeśli będą konieczne, nie kazali kupować w ciemno bo po pierwszym demontażu w 99% będą się nadawać... Okazało się, że są OK. Przy zużyciu oleju które im podałem uszczelniaczy zaworów też by nie tykali. Terminy oczekiwania mieli krótsze i jutro auto powinno być gotowe.

 

Oba warsztaty są polecane na subforum łódzkim, teraz zgadujemy który jest który

 

BTW, mój cel był taki, żeby było takie jak przed awarią a nie lepsze.

 

Koszty: 800zł robota z planowaniem głowicy, 480zł - komplet potrzebnych uszczelek (w tym głowicy) (ASO), ok. 250zł - nowy olej, filtr, płyn chłodzący.

 

Ostatnio wsadziłem trochę w to auto (przegub wewnętrzny, oryginalne sprzęgło, cztery amortyzatory KYB) ponieważ miałem nim się poruszać po Łodzi jeszcze przez rok. I chciałem je sprzedać za rok. A teraz jeszcze to...

Jednak lokalne biuro mi zamknęli szybciej, muszę kursować regularnie od Wwy i to zapewne dobiło uszczelkę bo wolno nie jeździłem...  Generalnie po tej akcji zapadła decyzja o zmianie na nowszy model już teraz. Jak wszystko dobrze pójdzie to się pochwalę wkrótce. Mechanik mnie trochę "zachęcił" mówiąc, że jeśli silnik się trochę przegrzał to może brać więcej oleju.

Użytkownik klosz007 edytował ten post 15:46, 07.06.2016

[podlez]

Przy jakim przebiegu poddała się uszczelka?

I brawo dla Pejot za trafną diagnozę

Użytkownik podlez edytował ten post 16:19, 07.06.2016

[klosz007]

135 tys. przy czym ja z tego zrobiłem o ile pamiętam 60-65 tys w 6 lat. 75% miasto. Przebieg pierwszego właściciela wydawał się prawdopodobny (nie był do samego końca serwisowany w ASO).

Trzeba brać poprawkę na mój styl jazdy A auto w tym nie pomaga tylko zachęca  Trochę wcześniej robiłem sprzęgło a jeszcze wcześniej słynny prawy przegub.

 

2.4 w VIII mam wrażenie jest bardziej mułowate ale wrażenie może być mylne bo wrażenie mierzone po wysiądnięciu z auta 305KM/400Nm +  

Użytkownik klosz007 edytował ten post 17:12, 07.06.2016

[Pejot]

Mechanik mnie trochę "zachęcił" mówiąc, że jeśli silnik się trochę przegrzał to może brać więcej oleju.

 

Dokładnie, przy przegrzaniu silnika mogą spuchnąć tłoki i mniej lub bardziej przytrzeć się z powierzchnią cylindrów i dlatego warto szybko rozwiązać problem z przegrzewaniem się motoru

[klosz007]

Auto jeszcze nie gotowe (miało być w 3 dni) ale już jest z górki bo byłem dziś w warsztacie i oglądałem. Głowicę już składali. Mówią że gładzie nie są porysowane ani nic z tych rzeczy. Ja myślę, że raczej pierścienie mogą się zapiec.

Mówili, ze mieli parę przypadków jak mój przy najróżniejszych przebiegach. Nie ma reguły. Nie jest to nic częstego, raczej bad luck. Na uszczelce też nic specjalnie nie było widać gdzie puściła.

 

No i już zrobione. Jeździ po staremu Dodatkowo wymienili mi termostat na nowy bo był łatwy dostęp oraz uszczelniacz wału korbowego. Łączny koszt operacji 1700zł.

Użytkownik klosz007 edytował ten post 23:13, 10.06.2016

[pawel890301]

Witam mam pytanie umnie podobnie i mechanik powiedział że uszczelka albo głowicą i następny tydzień daje do naprawy ale zastanawia mnie jaki będzie to koszt może ktoś już to robił to może podrzuci ile to kosztuje tak szacunkowo dzięki z góry